Tajemnicza śmierć mężczyzny na Azorach
W sobotę po godzinie 19.00, do budynku komendy Straży Miejskiej przy ulicy Stachiewicza wszedł mężczyzna. Poinformował dyżurnego, że przy znajdujących się nieopodal garażach leży, najprawdopodobniej nietrzeźwa osoba.
Wysłany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Jednak leżący mężczyzna w wieku około 25 ? 30 lat, nie wydawał się być pod wpływem alkoholu. Strażnicy natychmiast podjęli reanimację, a dyżurny wezwał pogotowie ratunkowe i Policję. Po przyjeździe pogotowia akcję reanimacyjną przejął ratownik medyczny, niestety, mimo wysiłków lekarza, mężczyzna zmarł – poinformował Marek Anioł rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej. Lekarz potwierdził zgon (około 19.38).
Denat nie miał widocznych ran, jedynie zadrapania i otarcia. Był ubrany, ale ubranie było w dużym nieładzie. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Szczegóły zdarzenia wyjaśni trwające już policyjne postępowanie.