W sylwestrową noc karetki Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego wyjeżdżały 184 razy. Najwięcej problemów związanych było z nadużyciem alkoholu. -poinformowała Joanna Sieradzka rzecznik krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Zanotowaliśmy też sporo pobić i urazów. Kilka urazów spowodowanych było wybuchami petard, na szczęście obrażenia były niegroźne. W ciągu nocy trzy osoby zostały zranione ostrymi narzędziami: w Jeziorzanach pod Krakowem oraz w Krakowie przy Al. Pokoju i na ul. Marczyńskiego. Pacjenci zostali odwiezieni do szpitali – relacjonuje Joanna Sieradzka.
Centralna dyspozytornia w Krakowie wysyłała karetki 340 razy. Największe natężenie zgłoszeń odnotowaliśmy między godz. 1 a 4 rano.
Zabawę sylwestrową na Rynku Głównym w Krakowie zabezpieczało 5 ambulansów. Udzielały one pomocy około 100 razy. 25 pacjentów trafiło do szpitali.
W roku ubiegłym nasze ambulanse podczas nocy sylwestrowej wyjeżdżały 140 razy, a dwa lata temu ? 180 razy .