Na postawione w tytule pytanie, można szukać (znaleźć?) odpowiedzi na plenerowej wystawie, którą będzie można oglądać na Plantach od piątku 15 czerwca, przy Bunkrze Sztuki.
Pięć lat po śmierci Mistrza Absurdu, Łaźnia Nowa przypomina rysunki, w których Sławomir Mrożek spogląda w polskie dusze, tocząc opowieść o naszej tęsknocie do wielkości, dumie narodowej, wymachiwaniu szabelką, romantycznych zrywach i niecierpliwości do codziennego gospodarowania swoim życiem, małostkowości i zawiści.
Rysunki powstawały w czasach bardzo ponurych. Mrożek ratował nas przystawiając do tego świata krzywe zwierciadło i wyzwalając śmiech – najlepszą broń na nadmiar duszącej powagi i grozę życia w systemie totalitarnym. Prowadził grę, która w dzisiejszych czasach nabiera nowych znaczeń.
Twórczości Sławomira Mrożka nie można zamknąć w podręczniku do literatury i sztuki, choć niewątpliwe jest świadectwem czasów, gdy Wolność i Niepodległość należały do sfery marzeń. Jego dzieła chłoną konteksty, które podsuwa zmieniająca się rzeczywistość. W końcu my, Polacy, mamy nieustanną skłonność do dysproporcji między formą a treścią – a właśnie ta dysproporcja jest źródłem naszej śmieszności.
Śmieszności, która zbyt wielu doprowadza do rozpaczy. Ot, Absurd w czystej postaci: na ulicy, w sklepie, na ekranie telewizora, w szkole i na poczcie oraz w wielu innych wielce szacownych budynkach użyteczności publicznej.
Przyglądając się Mrożkowi dzisiaj pamiętajmy, że on naszą polską śmieszność dzieli z nami. Nie wytyka palcem, nie patrzy z góry. On sam jest Polakiem, którego nienawidzi i kocha zarazem.
Mrożek tyleż cierpiał na chorobę polskości, co był od tej polskości zależny. To przecież ona stanowiła, kim jest, jak żyje, co odczuwa i jak postrzega świat. „Polak wg Mrożka” jest tym samym portretem własnym pisarza, który jak seans autoterapeutyczny kanalizuje emocje, oswaja koszmary i uspokaja skołatane nerwy, prowadząc jednak w stronę nieco bardziej oświeconej świadomości.
Organizator wystawy: Teatr Łaźnia Nowa. Kurator wystawy, aranżacja: Małgorzata Szydłowska Oprawa graficzna: Zbigniew Prokop / Creator s.c.
Planty: 15 czerwca–14 lipca; Zalew Nowohucki: 28 czerwca–2 września Wystawa została sfinansowana ze środków Gminy Miejskiej Kraków.