Na polecenie dyżurnego Straży Miejskiej patrol udał się na ulicę Sołtysowską, gdzie według zgłaszającego na powierzchni cieku wodnego przepływającego obok jednej z posesji pojawiła się duża ilość oleju ,znajdujące się tam kaczki miały mieć problem z wydostaniem się z wody – poinformował Marek Anioł rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.
Strażnicy ujawnili w potoku Łęgówka na odcinku ok. 100 metrów dwie rozległe plamy ciemnej oleistej substancji ? najprawdopodobniej przepracowanego oleju. Nie stwierdzili żadnych kaczek pływających w potoku.
Na miejsce wezwana została Straż Pożarna w celu neutralizacji zagrożenia. W trakcie oczekiwania na jej przyjazd funkcjonariusze podjęli próbę ustalenia miejsca oraz sprawcy wprowadzenia do potoku substancji ropopochodnych.
W trakcie kontroli stwierdzili, że na otwartym odcinku potoku od ul. Centralnej do bloków przy ul. Kamionka, ciek wodny nie nosi żadnych śladów zanieczyszczenia. Prawdopodobnie mogło do niego dojść na odcinku zamkniętym ? biegnącym pod ziemią, w związku z czym nie było możliwości ustalenia miejsca wprowadzenia tych substancji do wody.
Dowódca Straży Pożarnej wezwał do pomocy jednostkę Ratownictwa Chemicznego oraz pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Aby zatamować dalszy przepływ ropy, założono matę sorbcyjną.
Obecni na miejscu pracownicy WIOŚ pobrali próbki wody oraz samej substancji celem przeprowadzenia badań laboratoryjnych, a strażacy na zanieczyszczonym odcinku potoku rozsypali sorbent, aby zneutralizować substancję, która później została zebrana i przekazana do utylizacji.