Dzisiaj ( 12 lipca ) około godz. 14:00 policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie, że na jednym z przystanków tramwajowych na Osiedlu Kalinowym grupa 4 ? 5 chłopców zaatakowała młodego chłopaka. Na miejscu policjanci zastali 16 ? latka. Odmawiał on udzielenia mu pomocy lekarskiej jak i nie chciał rozmawiać z przybyłymi na miejsce Policjantami tłumacząc, że nic mu się nie stało – poinformował nadkom. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Policjanci podczas sprawdzania danych chłopaka ustalili, że jest on poszukiwany w związku z ucieczką z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej. Po udzieleniu pomocy lekarskiej (lekka rana nogi ? nie zagrażająca życiu) oraz przesłuchaniu w charakterze świadka Policjanci odwieźli chłopaka do placówki.
W chwili obecnej wyjaśniamy dokładnie okoliczności zdarzenia. Od matki nieletniego przyjęto zawiadomienie o przestępstwie zgodnie z wymogami kodeksu postępowania karnego ? opiekuna prawnego, osoby dorosłej, natomiast chłopak podczas przesłuchania zeznał, że przewrócił się i w ten sposób doszło do powstania rany na nodze. Widział grupę osób w swoim otoczeniu, ale nie miał z nią nic wspólnego – opowiada nadkom. Ciarka.
Sprawdzamy, jaki rzeczywiście był przebieg zdarzenia, biorąc pod uwagę różne motywy, aczkolwiek najprawdopodobniej jest to wybryk chuligański (16 latek z grupą chłopaków spotkał się już jadąc tramwajem i mogło dojść do ?zaczepki? słownej).