
Do zdarzenia doszło około godziny 2.20 w Szalowej. Przybyli na miejsce policjanci ujawnili w pojeździe dwóch pasażerów, którym szczęśliwie nic się nie stało. Kierowca uciekł, jednak na jego miejscu policjanci ujawnili ślady krwi. Obawiając się o życie kierowcy na miejsce wezwano przewodnika z psem tropiącym, który doprowadził do ukrywającego się w pobliskim polu mężczyzny.
Z obrażeniami ciała został przewieziony do gorlickiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Tam też został przebadany na trzeźwość. Badanie wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad półtora promila alkoholu. Po zaopatrzeniu trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, zatrzymane prawo jazdy posiadał dopiero od dwóch miesięcy.