Policjanci ustalili i zatrzymali kobietę, która groziła podpaleniem stacji paliw. 30-letnia kobieta okazała się również sprawczynią kilku podpaleń altan śmietnikowych – poinformował podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji. Kobieta, która groziła wysadzeniem stacji benzynowej została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące , mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony.
Do zdarzenia doszło na jednej z krakowskich stacji benzynowych w rejonie Podgórza. 30-letnia kobieta wraz ze swoim kolegą przyszła w nocy na stacje pod pretekstem zakupu papierosów i hot doga.
Para klientów od dłuższego czasu jest znana pracownikom stacji i przysparza sporo kłopotów tj. kradzieży i zniszczeń mienia. Gdy zaczęli się kręcić po sklepie ? zaniepokojona pracownica wezwała na stacje firmę ochroniarską. Klienci zostali wyproszeni z rejonu stacji przez ochroniarzy, jednak gdy tylko ochrona odjechała – pojawili się ponownie aby rozmówić się z ekspedientką.
Zaniepokojona agresywnym zachowaniem kobieta ponownie poprosiła o interwencje ochroniarzy. Gdy agresywna klientka zobaczyła nadjeżdżający samochód ochrony wpadła w szał. Wybiegła na zewnątrz pod jeden z dystrybutorów ? chwyciła za dysze próbując wylać benzynę a w drugiej ręce trzymała zapaloną zapaliczkę grożąc podpaleniem. Widząc co się dzieje obsługa stacji zablokowała dystrybutory uniemożliwiając wylanie benzyny. W tym samym czasie partner z którym kobieta przyszła, próbował podpalić banery reklamowe znajdujące się przy stacji benzynowej, w pobliżu butli z propan-butanem.
Przestraszona interwencją ochroniarzy terrorystka zbiegła z miejsca zdarzenia. Wezwani na miejsce policjanci przystąpili do penetracji terenu ? jednak kobieta nie została odnaleziona. Po przejrzeniu monitoringu policjanci rozpoznali podejrzanych i ustalili personalia napastników.
Następnego dnia zostali zatrzymani. 30-letnia kobieta okazała się również sprawczynią kilku podpaleń altan śmietnikowych (tzw. dzwonów). Za to przestępstwo usłyszała już zarzuty.
Za usiłowanie podpalenia dystrybutora na stacji benzynowej kobieta usłyszała zarzuty z art. 164 § 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.