? Niemożność parkowania przy ulicy Kalwaryjskiej uderza we właścicieli sklepów i punktów usługowych. Tracą klientów, którzy wybierają sklepy wielkopowierzchniowe. Władze miasta nie powinny się na to godzić ? uważa Łukasz Gibała i zwraca się z prośbą o rozwiązanie problemu do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Gibała podjął interwencję w ZIKiT na podstawie rozmów z przedsiębiorcami, którzy prowadzą swoje niewielkie firmy przy ul. Kalwaryjskiej w Krakowie. Sporym problemem dla nich było wprowadzenie na ich ulicy strefy płatnego parkowania, jednak nie na to najbardziej się skarżą. Znacznie większym problemem, niż konieczność płacenia za parkowanie jest dla ich klientów fakt, że po prostu nie mają gdzie zostawić swojego samochodu na czas zakupów. Jest tak, ponieważ na większej części ulicy postawiono zakaz postoju obowiązujący od 10.00 do 20.00 ? czyli w praktyce przez cały dzień handlowy. Dodatkowym utrudnieniem są wbite w chodniki paliki, które uniemożliwiają zaparkowanie swojego auta. Podobny problem dotyczy uliczek bocznych do Kalwaryjskiej.
Jaki jest efekt? Właściciele sklepów i punktów usługowych z Kalwaryjskiej zauważyli wyraźny spadek obrotów w dni robocze. Sytuacja poprawia się tylko w soboty ? kiedy zakaz postoju nie obowiązuje. Jednak ten jeden dzień lepszej sprzedaży nie wystarcza, żeby utrzymać swoje firmy. Z Kalwaryjskiej wyprowadzają się kolejni przedsiębiorcy. Coraz więcej lokali stoi pustych, nie mogąc znaleźć nowych najemców. Wiele z działających przy Kalwaryjskiej lokali prowadzą małe, rodzinne firmy, często działające tam od kilkudziesięciu lat. Przedsiębiorcy regularnie apelują w tej sprawie do władz miasta. Teraz do ich walki o zmianę organizacji ruchu na Kalwaryjskiej dołączył poseł Łukasz Gibała.
– Małe i średnie firmy powinny być nie tylko w Krakowie objęte szczególną troską. To one generują ponad połowę polskiego PKB i tworzą 70% miejsc pracy w kraju ? mówi Gibała, który tematem ułatwień dla sektora MŚP zajmuje się w Sejmie od lat. ? Najmniejsi przedsiębiorcy mają już wystarczająco dużo kłód, które pod ich nogi rzuca państwo ? takich, jak wysokie koszty pracy, zagmatwany system podatkowy czy nękające ich kontrole. Dodawanie im kolejnego problemu przez władze miasta to już stanowczo za dużo ? uważa poseł.
W swoim piśmie do Jerzego Marcinko, Dyrektora krakowskiego ZIKiT-u, Gibała argumentuje także, że wiele firm działających na Podgórzu, a więc również przy ul. Kalwaryjskiej, reprezentuje branże chronione i zanikające. A te ? zdaniem posła ? powinny być otoczone przez miasto szczególną ochroną. Parlamentarzysta przywołuje między innymi fakt, że władze miasta już w roku 2009 przyjęły specjalny program ochrony tego rodzaju branż, a więc dostrzegają taką potrzebę.
Problem przedsiębiorców z Kalwaryjskiej rozwiązać może tylko zmiana organizacji ruchu wzdłuż tej ulicy w taki sposób, aby możliwe było tam parkowanie oraz udostępnienie w tym celu również części chodników. I o to właśnie apeluje poseł Łukasz Gibała w swoim interwencyjnym piśmie do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.