Policjanci zatrzymali dwóch 27-letnich mężczyzn, którzy stoją za 5 napadami na stacje paliw w Małopolsce i na Śląsku. Jeden z nich wchodził do środka i rabował , drugi był jego kierowcą. Wczoraj (18 grudnia) oświęcimscy policjanci wspomagani przez funkcjonariuszy z KWP w Krakowie zatrzymali 27-letniego mieszkańca Śląska, który był podejrzewany o szereg napadów na stacje benzynowe w Oświęcimiu oraz na Śląsku – poinformowała nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Jak ustalono, do pierwszego napadu doszło w Oświęcimiu 27.10 około godz.. 18:30. Do pomieszczeń stacji paliw wszedł mężczyzna zamaskowany kominiarką i zażądał wydania pieniędzy. Napastnik trzymał rękę za kurtką sugerując tym samym że może mieć broń. Dwoje pracowników stacji zostało zamkniętych na zapleczu a sprawca zabrał z kasy kilka tysięcy złotych. Po napadzie wsiadł do auta gdzie czekał na niego drugi mężczyzna i odjechali.
Do następnego napadu doszło po kilku dniach również w Oświęcimiu (8 listopada) parę minut po północy. Celem bandytów stała się ta sama stacja paliw. I tym razem dwoje pracowników zostało sterroryzowanych przez zamaskowanego sprawcę a jego łupem padło kilkanaście tysięcy złotych.
Po kilkunastu dniach ( 20 listopada ) w nocy, około godz. 3:30 sprawcy uderzyli na Śląsku ? tym razem napadli na stację benzynową w Bieruniu. Ponieważ łupem padło tylko parę tys. złotych , wsiedli w auto i o godz. 7 pojawi się w Oświęcimiu. Tu napada na znaną już sobie stację rabując około 10 tys. złotych.
Ostatni skok odbył się w 29 listopada. o godz.1:30 tym razem 27-latek wybrał stację w Imielinie( Ślaskie ) , gdzie po zastraszeniu obsługi zabrał ponad 1 tys. złotych i odjechali.
Ponieważ za każdym razem przebieg napadu , był bardzo podobny, policjanci prowadzący te śledztwa podejrzewali że stoi za nimi ta sama grupa sprawców. Jak się okazało, są to dwaj 27-letni mężczyźni, mieszkańcy Śląska. Główny sprawca pochodzi z okolic Oświęcimia dlatego też bardzo dobrze zna ten teren .
Do jego zatrzymania doszło wczoraj godzinach rannych ? policjanci weszli do mieszkania mężczyzny siłowo.
27-letni mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju. Przyznał się do wszystkich napadów. W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko mieniu.
Jak się okazało był poszukiwany przez Sąd do odbycia a kary więzienia.
Drugi z mężczyzn jest z zawodu taksówkarzem. W każdym z napadów brał udział jako kierowca, podwożąc i odwożąc głównego sprawcę. Usłyszy zarzuty pomocnictwa.