Jak podaje Radio RMF FM. Zmarł 7-letni Filip, który został wyciągnięty z Raby w Myślenicach. Chłopiec nad rzeką przebywał z rodzicami, w pewnym momencie zniknął, chłopca zauważył mężczyzna, który pływał w Rabie. W stanie krytycznym dziecko zostało przewiezione do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.
Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj ( 24 lipca ) około godz. 17:00. Chłopiec wypoczywał z rodzicami, jednak w pewnym momencie zniknął. Nie było wiadomo, co stało się z 7-letnim Filipem, rodzice zgłosili zaginięcie. Do poszukiwania zaginionego chłopca wezwano policję i straż pożarną.
Unoszącego się na wodzie chłopca zauważył mężczyzna, który pływał w Rabie. Natychmiast wezwał na pomoc strażaków i policjantów przeszukujących brzeg rzeki. Nieprzytomnego Filipa wyciągnięto z wody, w karetce rozpoczęła się akcja reanimacyjna.
Myślenice: Zmarł 7-letni Filip, który wpadł do Raby
